Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Awaryjne lądowanie polskiego samolotu. Na lotnisku wszczęto alarm
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 30.04.2024 19:36

Awaryjne lądowanie polskiego samolotu. Na lotnisku wszczęto alarm

Ryanair
fot. Flickr/Simon Judd (zdj. ilustracyjne)

Chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu Ryanair, lecącego w poniedziałek 29 kwietnia z Krakowa do Cagliari. W pewnym momencie kapitan maszyny poinformował o awarii. Konieczne było natychmiastowe lądowanie.

Awaryjne lądowanie samolotu z Krakowa do Calgiari

Do incydentu doszło w poniedziałek 29 kwietnia podczas lotu z Krakowa do włoskiego Cagliari. W pewnym momencie kapitan samolotu linii Ryanair zgłosił awarię. Jak przekazała agencja informacyjna Ansa, pilot poinformował o tym w trakcie przygotowań do fazy lądowania. Na włoskim lotnisku wszczęto alarm i wydano niezbędne zezwolenie na przeprowadzenie manewru. Na pokładzie samolotu przebywało wówczas 186 pasażerów.

Na pasie startowym pojawiły się służby porządkowe lotniska, a także policja, medycy i straż pożarna. Samolot linii Ryanair lądował z podejrzeniem awarii systemu pokładowego.

Śledztwo Gońca: Jak Kaźmierska skatowała kobietę w ciąży. Mroczne tajemnice "Królowej życia" [ODCINEK DRUGI]

Awaryjne lądowanie Ryanaira z Krakowa. Nikt nie ucierpiał

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a kapitan bez przeszkód wylądował na włoskim lotnisku. Sam manewr przebiegał bardzo sprawnie i bez problemów. Operacją kierowała Spółka Sogaer, odpowiedzialna za kierowanie ruchem na lotnisku w Cagliari.

ZOBACZ: Incydent na pokładzie polskiego samolotu. Musiał lądować wcześniej

Na ten moment nie przekazano informacji o szczegółowych przyczynach awarii w samolocie. Wiadomo, że w związku z incydentem Boeinga lecącego z Krakowa do Cagliari, dwie inne maszyny z Neapolu i Katanii, zostały przekierowane na inne lotnisko.

Ustalane będą przyczyny awarii

Jak przekazał włoski serwis unionesarda.it, na pokładzie samolotu znajdowało się nie 186, ale 187 pasażerów. Jak poinformował portal, w akcji na lotnisku w Calgiari pojawiło się siedem zastępów straży pożarnej, a także kapitanat portu i policja. Według relacji dziennikarzy, system pokładowy "zaczął migać". W najbliższym czasie ustalane będą szczegółowe przyczyny, które spowodowały, że samolot uległ awarii.