Moda ma to do siebie, że od czasu do czasu wraca. Obecnie w trendach ponownie są kultowe przedmioty z okresu PRL, które wielu z nas ma jeszcze w swoich piwnicach i na strychach. Stare meble, urządzenia i elementy wystroju wnętrz są bardzo pożądane i potrafią osiągać na rynku zawrotne ceny. O jakich kwotach mowa? Sprawdził to portal Gazeta.pl.
Kryształy były obowiązkowym elementem wystroju każdego salonu w czasach PRL. Z początku uwielbiane, po kilku dekadach popadły w modową niełaskę. Jak się okazuje, teraz znowu cieszą się sporym zainteresowaniem. W związku z nowymi trendami ceny kryształów i szkła z lat 70. osiągają astronomiczne ceny. Lepiej sprawdzić, czy wciąż mamy jakieś z nich w domu.
Niepozorny przedmiot z PRL może zagwarantować ci fortunę. Niewiele osób wie, że stary dywan wart jest dziś ogromne pieniądze. Mowa o popularnych niegdyś perskich dywanach, które znaleźć można było niemal w każdym domu. Kolekcjonerzy gotowi są zapłacić za nie krocie. Ważny jest jednak jeden szczegół.
Choć czasy PRL już dawno minęły, to po dziś dzień wielu Polaków wspomina je z prawdziwą nostalgią. Niektórzy wciąż są w posiadaniu kultowych przedmiotów z tamtego okresu. Nie wszyscy wiedzą, ale monety z czasów Edwarda Gierka dziś mogą być warte prawdziwą fortunę. Warto dokładnie sprawdzić kieszenie i szuflady, bo być może cenna zdobycz kurzy się w zapomnieniu.
Jeden dokument z okresu PRL może podwyższyć twoją emeryturę. ZUS wypłaci ci większe pieniądze w przypadku przedstawienia, iż nie wszystkie lata pracy zostały wliczone podczas wyliczania kapitału początkowego. Wystarczy jeden zapis, aby comiesięcznie w ramach świadczenia emerytalnego otrzymywać wyższe kwoty. Sprawdź, czy nie masz swojego starego dowodu osobistego.
Choć czasy PRL już dawno za nami, wiele osób wciąż gromadzi związane z nimi różne pamiątki. Jedna z nich właśnie teraz może zapewnić nam niemały zysk. Chodzi o książeczkę przedpłat, z którą do końca czerwca należy udać się do banku PKO BP. Szczęśliwcy dostaną nawet 26 tys. zł rekompensaty.
Majówka w PRL znacznie różniła się od tej, którą znamy obecnie. Jej najważniejszym punktem był obowiązkowy pochód pierwszomajowy. Nie oznacza to jednak, że Polacy nie korzystali z jedynego wolnego dnia. Zdjęcia z tamtych lat wywołują nostalgię.
Monety z PRL mogą zagwarantować ci nagły przypływ gotówki. Kwota, jaką można otrzymać za obiegowe pieniądze z minionej epoki, nie należy do małych. Wyjaśniamy, czego szukają kolekcjonerzy. Szczególnie dwie monety wywołują wielkie poruszenie za każdym razem, gdy pojawiają się na aukcjach.
Fortuna za codzienne przedmioty z PRL. Pieniądze, jakie można dostać za rzeczy zalegające w szufladach i strychach polskich domów, są ogromne. Portale aukcyjne i kolekcjonerzy nieustannie czekają na nowe perełki. Wyjaśniamy, na czym można zarobić najlepiej.
Czasy PRL dla wielu kojarzą się z długimi kolejkami i zakupami na kartki. Zupełnie inaczej patrzą na ten okres kolekcjonerzy, którzy co chwila poszukują kultowych reliktów i przedmiotów z czasów Rzeczypospolitej Ludowej. Jak się okazuje, obiektem pożądania jest również pewien dokument, w którego posiadaniu niektórzy obywatele mogą być do dziś. Warto sprawdzić.
Monety z PRL mogą być warte majątek. W 2023 roku odnotowano kolejny rekord. 10 groszy z 1973 roku zostało sprzedane za 33 tysiące złotych. Warto sprawdzić szuflady. Cenne okazy mogą kurzyć się w zapomnieniu.
Wszyscy żyjący w czasach PRL z całą pewnością pamiętają długie kolejki do sklepów czy zakupy na kartki. Symbolami tych czasów stały się jednak również kultowe przedmioty, które wręcz od razu kojarzą nam się z tamtym okresem. Jeden z nich - choć mogłoby się wydawać, że dzisiaj zupełnie bezwartościowy - w rzeczywistości może wielu zaskoczyć. O czym mowa?
Szklana kura znajdująca się w twoim domu może przynieść fortunę, ale zanim zaczniesz liczyć pieniądze, lepiej posłuchaj eksperta. Szklana kokoszka zapewni ci zastrzyk gotówki tylko w przypadku, gdy spełnia konkretne wymagania kolekcjonerów. Trzeba odpowiedzieć sobie na trzy pytania.
Banknoty z PRL-u mogą być wartę prawdziwą fortunę. Masz pieniądze z wizerunkiem Władysława Reymonta, Mikołaja Kopernika czy Tadeusza Kościuszki? Schowane na dnie szuflady pamiątki mogą zagwarantować ci zastrzyk gotówki. Nie wszystkie banknoty z PRL gwarantują jednak zysk, trzeba pamiętać o kilku zasadach.
Nie tylko monety, wazony i kryształy. Te meble z PRL-u mogą być warte tysiące złotych, wielokrotnie przekraczając swoją wartość użytkową. Warto sprawdzić piwnicę oraz strych i sprawdzić, na co polują kolekcjonerzy.
Mężczyzna dostał w spadku klasery z monetami, a tam znalazł prawdziwy skarb. Moneta 10 groszy z PRL z 1973 roku zagwarantuje jego właścicielowi małą fortunę. Niedługo rusza aukcja, a cena wywoławcza to aż 5 tysięcy złotych. Ekspert tłumaczy, kto może liczyć na takie pieniądze.
I Komunia Święta to jeden z najważniejszych sakramentów w wierze katolickiej. To właśnie wtedy wierzący po raz pierwszy przyjmuje ciało Jezusa Chrystusa. Wielkimi krokami zbliża się sezon komunijny, a tymczasem przypominamy jak wyglądała uroczystość w czasach PRL-u.
Pomimo inflacji i szalejącej drożyzny, monety oraz banknoty z okresu PRL cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Jak się okazuje, ich sprzedaż może się wiązać z poważnym zastrzykiem gotówki, bo ceny na aukcjach poszczególnych egzemplarzy stale rosną. Warto zajrzeć do szuflad w poszukiwaniu wartościowych obiektów.
Monety, wazony czy kryształy z okresu PRL-u to gratka dla kolekcjonerów, a właściciele mogą liczyć na pokaźne sumy za zalegające w domach i piwnicach egzemplarze. To jednak nie wszystko, bowiem miłośnicy numizmatyki są w stanie wyłożyć niemałe fortuny za monety z okresu II Rzeczypospolitej. Najbardziej pożądane okazy zostały sprzedane za 33 tys., a nawet za 48 tys. zł. Jest też wyjątkowy okaz warty... 100 tys. zł.
Nie tylko monety z okresu PRL-u, ale wazony, kryształy i inne naczynia sprzed kilkudziesięciu lat mogą przynieść spory zarobek ich posiadaczom. W internecie pojawia się coraz więcej ofert sprzedaży, w których elementy zastawy bywają wycenione na kilka tysięcy złotych. Za najcenniejsze kryształy można zainkasować zaś za nawet 12,5 zł.
Osoby, które gromadzą w swoich mieszkaniach z pozoru niepotrzebne przedmioty, są przez niektórych uznawani za bałaganiarzy. Krytycy nie mają pojęcia, że dokument sprzed wielu lat, który dawno wyrzucili, może przynieść kolekcjonerom spory zastrzyk gotówki. Sprawdź, czy masz go w szufladzie.Szansę na wzbogacenie się mają osoby, które w czasach PRL dokonały przedpłaty na zakup Fiata 126p oraz Fiata 1500. Posiadacze lub spadkobiercy dokumentu potwierdzającego ten fakt powinni udać się do najbliższego oddziału banku PKO BP.
Dziesięciogroszówka warta 20 tysięcy złotych? To możliwe, jeśli gdzieś na strychu lub w znoszonym płaszczu odnajdziesz monetę, która pamięta czasy PRL-u. Za jedną monetę, która nawet wtedy nie przedstawiała dużej wartości, dziś możesz otrzymać nawet równowartość kilku pensji.Rynek monet kolekcjonerskich sukcesywnie się poszerza o nowych kolekcjonerów oraz co najistotniejsze, ciągle zwiększa swoją wartość. Chociaż liczy się stan zachowania i wiele innych czynników, za stare monety można dzisiaj otrzymać nawet równowartość nowego samochodu.- Siedem czy osiem lat temu komplet monet próbnych wyceniany był w przedziale 140 tys. zł, obecnie kupowany jest za średnio 250 tys. zł. Niektóre z monet, jak przykładowa z rysiem, w 2010 r. warta była jeszcze 700 zł, a obecnie płacimy za nią ponad pięć razy więcej - mówi Michał Niemczyk, prowadzący przodujący antykwariat numizmatyczny w Warszawie.